- autor: Admin, 2018-09-06 14:25
-
Po zwycięskim meczu w Kępnie, na antenie TVL Trzcianka, trener Jarosław Feciuch nie ukrywał swojej radości ze zdobycia trzech punktów, pochwalił zespół oraz poruszył temat noclegu przed spotkaniem.
- Chłopacy zostawili na boisku mnóstwo zdrowia. Jak schodzili do szatni, to prawie "pływali" przysłowiowo. Siedzieli w szatni i połowa nie mogła jeszcze dojść do siebie, bo tyle zdrowia zostawili i chwała im za to. Fajnie, że udało się zorganizować nocleg, bo zespół mógł przyjechać wypoczęty. Myślę, że jakbyśmy przyjechali bez noclegu, prosto na boisko z tak dalekiej podróży, to nie bylibyśmy w stanie tych dziewięćdziesięciu minut zagrać.
Chce się z tym zespołem pracować. Jest to monolit, jest to zgrana paczka, która cały czas ze sobą współpracuje, jeden drugiego wspiera. W sobotnim meczu graliśmy ostatnie dziesięć minut w dziesiątkę, ale gdzieś tam jeszcze końcówkami sił chłopacy wywalczyli te cenne trzy punkty. Mecz był bardzo wyrównany, rywal bardzo wymagający, przede wszystkim silny fizycznie, dlatego było dużo walki w powietrzu. Na pewno kosztowało to nas sporo zdrowia. Do tego nie mieliśmy też wszystkich zawodników do dyspozycji i to tak się wszystko skumulowało, ale chłopacy stanęli na wysokości zadania. Strzelili jedną bramkę więcej i to cieszy.
Źródło TVL Trzcianka: