dzisiaj: 757, wczoraj: 716
ogółem: 9 927 087
statystyki szczegółowe
|
Ostatnia kolejka 30 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
0 | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
XXIII kolejka
Lubuszanin 0-2 Tarnovia Tarnowo Podgórne (0-1)
41', 70' (k) - Z. Zakrzewski
Sędziowie: Krzysztof Banasiuk, Miłosz Garstecki, Mikołaj Opic
Wytypuj wyniki spotkań XXIII kolejki!
Zarejestruj się i weź udział w naszej zabawie!
Skład Lubuszanina: B. Gibasiewicz - R. Grzymski, Ł. Broda (69' R. Wącisz), J. Feciuch, A. Lebiotkowski - M. Kaczor, J. Mleczak (65' M. Zieliński), J. Budzyń (74' W. Natkaniec), M. Urbański - M. Wawszczak, W. Wypusz
Lubuszanin przystępował do meczu z Tarnovią Tarnowo Podgórne bez trzech podstawowych pomocników, kontuzjowanych Pawła Iwanickiego, Pawła Wichra oraz Wojciecha Szwedka.
Tarnovia, to zespół, który w minionym sezonie występował na boiskach III ligi kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej, natomiast w obecnych rozgrywkach plasuje się w środku tabeli, na siódmym miejscu. Runda wiosenna jest dobra w wykonaniu podopiecznych Szymona Bartkowiaka i Pawła Rutkowskiego, podczas której zgromadzili dwanaście punktów, czyli tyle samo co podopieczni Jarosława Feciucha. Natomiast w kadrze zespołu z Tarnowa Podgórnego znajduje się dwóch byłych zawodników Lecha Poznań - Zbigniew Zakrzewski oraz Marcin Kikut, a także były zawodnik Lubuszanina - Paweł Kowal.
Pierwsza połowa, to głównie gra w środkowej strefie boiska. Pierwszy celny strzał w 11 minucie oddali goście, ale Bartosz Gibasiewicz nie miał najmniejszych problemów ze skuteczną interwencją. W 15 minucie wychodzącego sam na sam z bramkarzem przyjezdnych Marcina Urbańskiego, nieprzepisowo zatrzymywał jeden z zawodników Tarnovii. Rzut wolny wykonywany przez Jakuba Budzynia zakończył się trafieniem w spojenie bramki. Goście odpowiedzieli akcją, po której w ogromnym zamieszaniu podbramkowym, w ostatnim momencie, piłka została odebrana Zbigniewowi Zakrzewskiemu. Po chwili strzał Wojciecha Wypusza z rzutu wolnego okazał się minimalnie niecelny. W 41 minucie, seria błędów naszej defensywy zakończyła się bramką przewrotką Zbigniewa Zakrzewskiego. Do przerwy 1-0 dla Tarnovii.
Po zmianie stron Lubuszanin od razu ruszył do ataku, ale nie przyniosło to zamierzonego skutku. Z czasem gra się wyrównała i okazje mieli zarówno gospodarze, jak i goście. Lubuszanin mógł trafić do siatki, po uderzeniu z dystansu Marcina Urbańskiego, jednak piłka trafiła w spojenie bramki. Świetną okazję miał również Wojciech Wypusz, który minimalnie niecelnie uderzył głową po dośrodkowaniu Jakuba Budzynia. Na listę strzelców mógł się wpisać również Wiesław Natkaniec, kiedy decydując się na strzał zza pola karnego, trafił w... poprzeczkę. W 69 minucie złośliwie sfaulowany został Łukasz Broda, który chwilę później opuścił plac gry, chwilę wcześniej również miał miejsce nieprzyjemny faul, tym razem na Jakubie Budzyniu. W 70 minucie w polu karnym sfaulowany został jeden z zawodników gości, a sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Zbigniew Zakrzewski i pokonał Bartosza Gibasiewicza, choć ten był bliski skutecznej interwencji. Końcówka meczu, to nieudane próby ataku Lubuszanina i groźne kontrataki gości, z których jeden zakończył się uderzeniem w poprzeczkę, natomiast pozostałe skutecznymi interwencjami Bartosza Gibasiewicza lub niecelnymi strzałami. Ostatecznie Lubuszanin przegrał 0-2.
W dniu dzisiejszym swoje 33. urodziny obchodzi Wojciech Wypusz, a 20. Mateusz Zieliński.
Kolejny mecz Lubuszanin rozegra w najbliższą sobotę w Pobiedziskach z miejscowym Huraganem. Początek meczu o godz. 16:00
Kolejka 23 - 23-24 kwietnia |
GKS Dopiewo | 1-2 | 1922 Lechia Kostrzyn | 23 kwietnia, 16:00 |
Warta Międzychód | 3-1 | Grom Plewiska | 23 kwietnia, 17:00 |
Lubuszanin Trzcianka | 0-2 | Tarnovia Tarnowo Podgórne | 23 kwietnia, 16:00 |
Mieszko Gniezno | 2-1 | Huragan Pobiedziska | 23 kwietnia, 17:00 |
Sparta Oborniki | 4-0 | Zjednoczeni Trzemeszno | 23 kwietnia, 17:00 |
Płomień Przyprostynia | 2-1 | Wełna Skoki | 24 kwietnia, 17:00 |
Mawit Lwówek | 0-3 | Iskra Szydłowo | 24 kwietnia, 16:00 |
Kotwica Kórnik | 3-0 | GLKS Wysoka | 23 kwietnia, 16:00 |
Zegnaj III liga. Tylko boisko super bo gra pozostawia sporo do życzenia. Najsłabsza obrona a w obronie najsłabszy grający trener. Wypusz dobitka do pustej bramki po poprzeczce ale wielkie pudło / prawa noga a ta nie gra u Wojtka/. Dobry bramkarz tak ostatnio krytykowany. Żadnej, składnej akcji w całym meczu. Zagrożenie tylko ze stałych fragmentów gry i po strzałach z dystansu. Akcji bramkowych brak. Oto cała prawda o naszym Lubu.
Cienko. 2 PRAWDY: 1. gra się jak przeciwnik pozwala 2. niewykorzystanie sytuacje się mszczą...1) Tarnovia była dobrze zoorganizowana i ma jednak takich ludzi jak KIkut czy ZAKI....2. WW miał setke na dobicie poszła kontra i gol...
Gramy dalej i cieszmy się że będziemy w pierwszej 5 i nie marudźmy.
Trener najsłabszy na boisku nie wiem dlaczego notorycznie wystawia siebie w składzie.Cieszymy się że będziemy w pierwszej piątce, coś chyba nie tak mieliśmy bić się o III ligę a co sezon to samo miejsce 2-5 czas na zmianę trenera.Zaraz będzie że Jarek fajny chłop ale niestety brak od kilku sezonów wyniku czyli awansu.Z tym trenerem nigdy awansu nie będzie...
Ale bzdury panie obserwator. Z tym, że Feciuch zagrał słaby mecz, to się zgadzam, ale bywały i takie, kiedy wchodził do składu i był najlepszym obrońcą. Co do dalszej części wypowiedzi, to się nie zgodzę w zupełności. Czy winą Feciucha jest to, że Iwanicki, Wicher i Szwedek (podstawowi pomocnicy) mają kontuzję? Nie. Kim ma ich zastąpić na tą chwilę? Wprowadził do składu kilku zdolnych juniorów, ograł ich i teraz są zawodnikami, którzy mogą śmiało rywalizować, mówię tu o Mleczaku i Kosidle. Ale jedno jest pewne, ci młodzi na ten moment nie zastąpią poziomem wspomnianej trójki. Nie ma co się oszukiwać - nie mamy w tym momencie głównego kręgosłupa pomocy. W rozgrywaniu sam Budzyń, który wg mnie gra świetnie, nie poradzi sobie i nie udźwignie całej gry. W meczu z Tarnovią Wawszczak
cofał się do rozgrywania, czego widocznym efektem był jego brak w ataku, a osamotniony Wypusz nie wiele mógł zrobić. Drugą sprawą jest brak skuteczności, bo nie lubię nazywać spraw "brak szczęścia", "dużo pecha". Jest to po prostu brak skuteczności, bo sytuacji mamy dużo. Tak było w Międzychodzie np. może wczoraj nie aż tyle, ale trzy razy obita bramka... Nasz zespół nie gra źle, tylko tak jak mówiłem - raz - brak skuteczności, dwa - brak pomocy przez kontuzje, trzy - zbyt proste błędy w obronie. To tyle.
A co do oceny meczu, to tak jak wspomniał "magister", krytykowany Gibasiewicz wczoraj był bardzo dobrze dysponowany.Trzeba dać jemu też czas, bo z meczu na mecz gra lepiej.Konkluzja jest taka, że trzeba już zacząć ogrywać zespół pod kątem następnego sezonu...pod wodzą Feciucha.Pozdrawiam
Mielismy tak naprawdę może ze dwie, trzy sytuacje i to w tym jest strzal z rzutu wolnego w poprzeczke Budzynia i strzal Urbana z 25 m tez w poprzeczke . Wiechu dosrodkowywal wiec nie gadajcie tu ze to była sytuacja bramkowa , to był czysty przypadek . Z gry tylko WW miał na glowie cos do strzelenia a tak 90 min dno .Tarnovia bardzo dobrze zorganizowana. Zrobilismy na wiosne 9 pkt !!!! Trzeba ochlodzic gorace glowy , które myslaly wogole o awansie . Ta runda będzie najslabsza od 2 lat i trzeba się do tego przyzwyczaić .
Raz się wygrywa, raz się przegrywa. Raz gra się lepiej (Dopiewo, Międzychód), raz gra się gorzej (Tarnowo Podgórne), a czy runda będzie najsłabsza od lat, to okaże się na koniec sezonu. Za nami mecze z czołówką tabeli + dobrze grającymi na wiosnę: Gnieznem, Kostrzynem i Obornikami, Tarnowem, w których nie wypadliśmy najlepiej, ale też nie najgorzej.Gramy dalej, a takie anonimowe wylewanie łez i jadu jest bezsensowne i też bardzo prawdopodobne, że pisane przez osoby, które mają na celu obniżenie morale.
Dajcie spokój, Feta wczoraj nie miał dnia, ale o żadnej zmianie trenera nie ma mowy. III liga nie wchodzi w grę. Cieszmy się tym co mamy Mamy dobry solidny zespół 4 ligowy, który potrafi grac z każdym i to cieszy. Poziom wyżej to inna bajka niech inni się szarpią
Musimy już też myśleć o przyszłym sezonie. Nasza defensywa to praktycznie 100% - Trzcianka (Adam, Robert, Jarek, Łukasz + jeszcze niezniszczalny Radzio Wącisz)gorzej w pomocy. Jest na szczęście Urban i miejmy nadzieję że dojdzie Wicher i zwłaszcza IWAN i też Szwedek wtedy coś można sklecić. ATAK to ciągle Gigs i WW oby tak było. Dla WW jednak czas też leci WW-33l Wszytskiego NAJ jak ten czas leci oby grał jeszcze długo bo to świetny snajper
Prawdziwy kibic jest na dobre i złe ze swoim zespołem. Dla tych, którzy jeszcze tego nie dostrzegli oświadczam, że piłka nożna to gra błędów. Zawodnicy nie są komputerami tylko ludźmi, a każdy mecz jest inny. Najlepiej krytykować. Jeśli nie rozumiesz czym jest gra zespołowa i dobra atmosfera w zespole to nie wypisuj bzdur, bo obrażasz ten zespół i nie zasługujesz na chwilę uwagi. Zespół w przeciwieństwie do Was "krytykujących" jest dalej w grze i nadal będzie odrabiał na wyskoim poziomie swoje zadanie. Tak jak robi to dotychczas.
A co się dzieje z Beserem bo w tym mieszku to chyba nie gra ? Jeżeli chcemy walczyć o awans w następnym sezonie taki bramkarz nam sie przyda.
Paweł Beser ma niestety problemy ze zdrowiem więc pozostaje mu tego zdrowia życzyć...
Hydro Lubuszanin Trzcianka | 3:4 | Przemysław Poznań |
2022-06-25, 13:00:00 |
||
relacja » | ||
oceny zawodników » |
Najbliższa kolejka 31 |
|
|||
|