Nowy kapitan Lubuszanina, występujący na pozycji bramkarza, Tomasz Morawski udzielił krótkiego wywiadu dla TVL Trzcianka po wygranym spotkaniu z Wełną Skoki.
Bardzo dobre spotkanie w Twoim wykonaniu. Byłeś tutaj szczególnie obstrzeliwany, ale szacun.
- Dziękuję. Mecz tak się akurat ułożył, ale to jest zasługa zespołu. Fucha bramkarza jest taka, że trzeba mieć dużo szczęścia, furę szczęścia.
Jakub Ślósarczyk był tutaj szczególnie niebezpieczny. Raz interweniowałeś bardzo skutecznie, taka była sytuacja dość kłopotliwa, ale wybrnąłeś z niej.
- Teraz tak przebiegu meczu nie pamiętam, ale było tam parę sytuacji z którym musiałem wyjść obronną ręką. Jakoś się udało i tak jak mówiłem wcześniej - fura szczęścia.
Przed każdym spotkaniem, Jarek Stróżyński jest blisko Ciebie, pomaga Tobie. Jarek Stróżyński dobrze chyba współpracuje z Tobą.
- Tak jest, no przede wszystkim to jest marka, to jest zawodnik, który był w wielu dobrych klubach, zwiedził piłkę można powiedzieć i mam przede wszystkim od kogo się uczyć.
Tomasz, kolejne ligowe spotkanie i kolejne ligowe zwycięstwo Lubuszanina Trzcianka. Z Wełną jedna bramka stracona, ale myślę, że duże powody do radości.
- No tak, każda wygrana cieszy i oby było ich jak najwięcej.
Te spotkania nie raz były różne w Twoim wykonaniu, ale w spotkaniach wyjazdowych prezentujesz się doskonale.
- Ciężko powiedzieć czy tak jest. Akurat tak się składa właśnie. Tak jak mówiłem, na pozycji bramkarza trzeba mieć przede wszystkim dużo szczęścia.
Źródło: TVL Trzcianka